Zapowiadany jeszcze w kampanii wyborczej do Parlamentu podatek handlowy został wprowadzony przez Prawo i Sprawiedliwość w życie 1 września 2016 roku. Nie obowiązywał jednak długo, ponieważ Komisja Europejska zakwestionowała poprawność jego konstrukcji. KE zasugerowała, że podatek ten może faworyzować mniejsze sklepy, przez co można go będzie uznać za formę pomocy publicznej. Dlatego PiS zdecydował się na zawieszenie dalszych planów stosowania tego obciążenia podatkowego. Na jak długo i czy podatek handlowy powróci w Polsce w takiej samej formie, w jakiej wprowadzono go we wrześniu 2016 roku?
Ustawa wprowadzająca podatek handlowy
Z dniem 1 września 2016 roku zaczęła obowiązywać uchwalona przez Sejm RP ustawa z dnia 6 lipca 2016 r. o podatku od sprzedaży detalicznej. Na mocy tego aktu prawnego wprowadzono dwie stawki podatku od handlu w wysokości:
-
0,8 proc. od przychodu między 17 mln zł a 170 mln zł miesięcznie,
-
1,4 proc. od przychodu powyżej 170 mln zł miesięcznie.
Do tego ustalono kwotę wolną od podatku w skali roku w wysokości 204 mln zł. Podatnicy podatku od handlu nie zdążyli zapłacić pierwszej daniny i złożyć deklaracji podatkowej, ponieważ ustawa została zaskarżona przez Komisję Europejską.
Wątpliwości KE
Komisja Europejska we wrześniu 2016 roku wszczęła postępowanie dotyczące obowiązującego w Polsce podatku od handlu detalicznego. Wezwała jednocześnie nasz kraj do zawieszenia stosowania takiej daniny, z uwagi na możliwość uznania ustalonej konstrukcji podatku od handlu detalicznego za pomoc publiczną. Resort finansów po tej decyzji KE zawiesił pobór podatku, zaś prezydent RP Andrzej Duda podpisał ustawę o zawieszeniu podatku od sprzedaży detalicznej aż do 1 stycznia 2018 roku. Tym samym jego obowiązywanie odsunięto w czasie. Podatnicy tego podatku nie mają aktualnie obowiązku składania deklaracji podatkowych o wysokości podatku oraz do obliczania i wpłacania podatku od sprzedaży detalicznej do końca 2017 roku.
KE miała wątpliwości co do progresywnej stawki podatku handlowego. Komisja może ostatecznie uznać, że ustalone przepisy ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej są niezgodne z regułami pomocy publicznej, co mogłoby wywołać w konsekwencji konieczność zwrotu tej pomocy wraz z odsetkami, a to naraziłoby Skarb Państwa na koszty.
Rząd chce bronić pierwotnego kształtu ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej przed Komisją Europejską. Brane są pod uwagę jedynie niewielkie modyfikacje w przepisach. Dlatego rząd odwołał się od decyzji KE do Trybunału Europejskiego.