Nowelizacja przepisów Kodeksu Pracy zaproponowana przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Pracy dotyczy między innymi kwestii urlopów pracowniczych. Ma zniknąć urlop na żądanie, a pracodawca będzie zobowiązany do udzielenia urlopu wypoczynkowego w danym roku kalendarzowym.
Krótki urlop
W zamian za urlop na żądanie, w nowym Kodeksie Pracy prawdopodobnie znajdzie się forma krótkiego urlopu, w wymiarze do 4 dni w roku. Chęć skorzystania z niego pracownik będzie musiał zgłosić swojemu pracodawcy najpóźniej 24 godziny przed takim urlopem. Skończy się zatem praktyka niektórych pracowników powiadamiania pracodawców o wzięciu urlopu na żądanie najpóźniej z chwilą rozpoczęcia dnia pracy.
Urlop 26-dniowy dla każdego
Nowy Kodeks Pracy zakłada, że wszystkie osoby świadczące pracę na podstawie umowy o pracę, niezależnie od stażu pracy, miałyby mieć taki sam wymiar urlopu – 26 dni. Rezygnuje się tym samym z dotychczas obowiązujących ustaleń dotyczących minimalnego stażu pracy.
Co z urlopem zaległym?
Pracodawca będzie miał obowiązek udzielenia urlopu wypoczynkowego podwładnego w każdym roku kalendarzowym. Jeśli z przyczyn obiektywnie niemożliwych nie udało się udzielić urlopu w wyżej wymienionym terminie, okres udzielenia urlopu zaległego, z poprzedniego roku byłby dłuższy, jednak co do zasady nie dłuższy niż 9 lub 15 miesięcy, od dnia zakończenia roku kalendarzowego, za który pracownik nabył prawo do urlopu.
Jeśli pomimo zaplanowanego urlopu pracownik nie skorzysta z niego z winy pracodawcy, ma mu przysługiwać zadośćuczynienie w wysokości dwukrotności wynagrodzenia urlopowego. W przypadku nieudzielenia urlopu bez winy pracodawcy, pracownik będzie miał prawo podjęcia decyzji, czy pomimo upływu długiego czasu od roku, w którym nabył prawo do urlopu, zamierza skorzystać z urlopu w naturze czy skorzysta z rekompensaty finansowej.